



Po osiągnięciu szczytu cen spotowych poliolefin w maju, w ostatnich tygodniach obserwujemy stopniowe spadki w polietylenie i polipropylenie.
Największe obniżki zaliczył HDPE: 8 procent w stosunku do cen z połowy maja (20 tydzień do 24 tygodnia roku). Jak oceniają analitycy Plastics Information Europe, wynika to m.in. ze zwiększonego importu z Afryki Północnej, Iranu i Bliskiego Wschodu. Od trzeciego tygodnia czerwca po raz pierwszy pojawiły się również materiały HD z USA.
Nieco mniejsze obniżki odnotowano przy foliach polietylenowych o małej gęstości – po spadku o ponad 4 procent od połowy maja do połowy czerwca, zarówno LDPE jak i folie LLDPE w trzecim tygodniu czerwca nieznacznie odbiły w górę.
Spadki zaliczył również polipropylen, zwłaszcza gatunki copo z blisko sześcioprocentową obniżką. Zdecydowanie mocniej bronią się ceny na homopolimery PP – tutaj spadek nie przekracza trzech procent w stosunku do połowy maja.
Jak zauważa PIE, w przypadku PP więcej zakładów, które zostały zamknięte z powodu konserwacji, wraca do produkcji, co przekłada się na lepszą podaż tego surowca.
Z uwagi na obecne uwarunkowania i niepewność na rynkach trudno jednak mówić o wyraźnie zarysowanym trendzie. Na ostateczna ocenę przyjdzie poczekać jeszcze kilka tygodni.